piątek, 05 sierpnia 2016

3250 zimą na Denali


Mt. McKinely (fot. Dmitri von Klein)

Nikt jeszcze nie wszedł samotnie, w styczniu na Mt. McKinley na Alasce, najwyższą górę Ameryki Północnej (6194 m n.p.m.). Amerykański polarnik Lonnie Dupre chce tego dokonać jako pierwszy.
Więcej o zdobywaniu Mt. McKinley w sezonie zimowym możesz przeczytać w artykule Denali zimą.

Amerykanin wylądował na lodowcu Kahiltna 8 stycznia. Cały swój sprzęt ciągnie na saniach. Używa specjalnych długich aluminiowych tyczek, które mają chronić go przed wpadnięciem do szczeliny (zobacz film poniżej). Nie śpi w namiocie – na każdym biwaku kopie jamy śnieżne. Na stokach słynącej z silnych wiatrów góry to o wiele bezpieczniejsze i bardziej komfortowe schronienie.

10 stycznia, 3. dnia wyprawy, Lonnie Dupre informował o miękkim, głębokim na prawie metr śniegu. Ciągnięcie ważących około 70 kilogramów sań musiało być prawdziwym wyzwaniem. Czoło ciężkich sanek działa jak spychacz. Wspinacz w godzinę wykopał jamę śnieżną na nocleg, na wysokości 2370 m n.p.m. (7800 stóp).

Miejsce noclegu 16 stycznia i planowane biwaki powyżej

Następnego dnia pogoda znacznie się pogorszyła. W całkowitej mgle Amerykanin podszedł 190 metrów wyżej (8400 stóp). Ze względu na stromiznę, drogę tę musiał pokonać do góry dwukrotnie – rozkładając przenoszenie sprzętu na dwa razy.

Kolejny dzień, 12 stycznia, to znów walka z bardzo ograniczoną widocznością. Dupre nawigował wyłącznie dzięki GPS. W cztery godziny podszedł jedynie 120 metrów wyżej (2680 m. n.p.m.). 13 stycznia (niedziela) ze względu na słabą widoczność i opady śniegu pozostał w obozie. Jak informował, temperatura była dość wysoka jak na to miejsce o tej porze roku – minus 18 st.C. W ubiegłym roku Lonnie Dupre notował temperatury bliskie minus 50 st.C.

W nocy z 14 na 15 stycznia ze względu na duży opad śniegu (około 25 centymetrów) zawaliła się jama śnieżna, w której nocował. Po ciemku, o godzinie 22, musiał wykopać sobie nowy nocleg. Mimo ciężkiej nocy, 15 stycznia zaskoczył w miarę dobrą pogodą. Lonnie Dupre podszedł na 2950 m. n.p.m. (9700 stóp). A wczoraj kolejne trzysta metrów. Znów przeciągając sprzęt pod górę w dwóch ratach.

Start na lodowcu Kahiltna z raportem (przez telefon satelitarny) Lonnie Dupre z dnia 16 stycznia (film w języku angielskim)

 

Drukuj PDF