10 grudnia 2012
Pierwsza na biegun
Arna Vilborg chce zostać pierwszą Islandką, która solowo dotarła do Bieguna Południowego. Ma za sobą już 22 dni marszu.
Arna Vilborg wyruszyła na swoją samotną wyprawę 19 listopada z Hercules Inlet (80° 4' S, 79° 0' W). Zamierza dotrzeć do Bieguna Południowego bez wsparcia i asysty, ciągnąc dwie pary sanek (około 115 kilogramów sprzętu). Do celu planuje dotrzeć po 50 dniach marszu.
Arna prawie codziennie raportuje o postępach wyprawy na swojej stronie internetowej. W pierwszych dniach pokonywała około 10-15 kilometrów dziennie, przy sprzyjającej, słonecznej pogodzie, i temperaturach oscylujących wokół minus 15 st.C.
Kłopoty pojawiły się 26 listopada. Oprócz pogorszenia warunków pogodowych (white-out), wieczorem Arna zorientowała się, że jedna z rurek tunelowego namiotu jest pęknięta. Naprawa wymagała precyzyjnej pracy na zewnątrz namiotu przy wietrze wiejącym z prędkością 11 m/s.
Arna Viborg, mimo niesprzyjającej pogody, dzielnie podąża do celu. Jak donosi, wieczorami słucha ulubionej islandzkiej muzyki oraz audiobooka z pierwszą częścią sagi o Harrym Poterze.
28 grudnia przekroczyła 81 równoleżnik, a 5 grudnia – 82 równoleżnik. W ostatnich dniach pogoda się poprawiła, przestało wiać i jest słonecznie. Arna pokonuje regularnie około 20 kilometrów dziennie. W dniu wczorajszym, 21 dnia wyprawy, miała za sobą 310 z 1400 kilometrów.
Źródło: www.lifsspor.is