czwartek, 04 sierpnia 2016

Zimny trawers 2014


Ekipa Zimnego trawersu podczas wyprawy na Hardangervidda (fot. www.zimnytrawers.pl)


Marcin Klisz i Maciej Żyto (wraz z Michałem Jasieńskim) w ubiegłym roku, w marcu, przetrawersowali z północy na południe norweski płaskowyż Hardangervidda.

Przeczytaj relację z wyprawy: Rakiety na Hardangervidda.
O Polskich wyprawach na płaskowyż przeczytaj w artykule: Hardangervidda zimą.

W tym roku, już we dwóch, wybierają się za koło podbiegunowe, do Szwecji. Ich celem są dwa parki narodowe – Sarek i Padjelanta.

Leżący około 100 kilometrów na północ od koła polarnego, przy granicy z Norwegią, kompleks parków (Sarek, Padjelanta, Stora Sjöfallet) sąsiaduje z najwyższym szczytem Szwecji – Kebnekaise (2106 m n.p.m.).
Warto zaznaczyć, że Sarek, to najstarszy park narodowy w Europie (utworzony w 1909 roku), a kompleks trzech parków został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Rzeźba terenu – góry, rozległe doliny, duże jeziora – została ukształtowana przez lądolód. To ogromny teren, liczący kilka tysięcy kilometrów kwadratowych – dziki, zimą nie zamieszkiwany. Z arktycznym klimatem. Podobnie jak norweski płaskowyż Hardangervidda, tak i te tereny stanowią świetny poligon doświadczalny przed wyprawami na dalszą północ.

Orientacyjna trasa wyprawy - początek i koniec w prawym, dolnym rogu nad jeziorem (fot. www.zimnytrawers.pl)


Polacy już odwiedzali te tereny w warunkach zimowych. Samotnie poruszał się tu choćby Marek Żebrowski.

Przeczytaj relację Marka Żebrowskiego z wyprawy w te rejony: Szwedzka Alaska.

Marcin Klisz i Maciej Żyto chcą zatoczyć na terenie parków Sarek i Padjalanta liczącą ponad 200 kilometrów pętlę. Wyruszą z miejscowości Kvikkjokk i zanurzają się w odludne góry, by po 11-14 dniach wędrówki wrócić w to samo miejsce. Będą poruszać się na rakietach śnieżnych, a cały sprzęt ciągnąc na sankach. Podczas wyprawy będą samowystarczalni.

A oto szczegółowy opis trasy:

Z Kvikkjokk ruszymy na zachód, kierując się w stronę Parku Narodowego Padjelanta.

Wejdziemy od południa do doliny Tarradalen. Przejdziemy przez dolinę i będziemy kierować się na północ wykorzystując bieg rzeki. W ten sposób osiągniemy charakterystyczny dla Padjelanty, polodowcowy krajobraz z licznymi jeziorami.

Po osiągnięciu jeziora Duottajavrre wykonamy mocny zwrot w kierunku zachodnim, by dotrzeć do jednego z największych jezior tego regionu: Virihaure. Następnie trawersujemy jezioro, idąc w kierunku północno-zachodnim.

W ten sposób osiągniemy drugie jezioro Parku Padjelanta – Vastenjaure. Trawers tego jeziora doprowadzi nas do jego północno-wschodniego skraju. Dalsza trasa będzie prowadziła wzdłuż systemu przesmyków łączących Vastenjaure z Kutjaure.

Południowy brzeg jeziora Kutjaure będzie punktem zwrotnym na naszej trasie. Od tej pory zaczniemy kierować się na południowy-wschód, w stronę głównej doliny Parku Sarek – Rapadalen.

Po osiągnięciu północnego wylotu doliny Rapadalen, będziemy poruszać się nią w kierunku jeziora Laitaure. Zbliżymy się do brzegów jeziora Tkjakjajaure, by tu wykonać zwrotu w kierunku południowo-zachodnim.

Od tego momentu rozpocznie się ostatni etap naszej wędrówki prowadzący nas do Kvikkjokk. Powinien być wówczas najpóźniej poniedziałkowy ranek 24 lutego. Zapakujemy się do auta i rozpoczniemy podróż powrotną.


Polacy wyruszają dzisiaj z Warszawy. Samochodem dojadą do Gdańska, gdzie zaokrętują się na prom do Szwecji. Jutro około godziny 13 zjadą z promu i będą mieli do pokonania 1300 kilometrów. 11 lub 12 lutego wyruszą w trasę.

Zobacz wywiad z podróżnikami, w którym opowiadają o swoich doświadczeniach, sprzęcie i kosztach wyprawy.


 
 
 


Forum Extremum objęło wyprawę patronatem medialnym

Forum extremum

 

 

 

Drukuj PDF