piątek, 05 sierpnia 2016

Wiosła w Arktyce


Mathieu Bonnier podczas próby pierwszego przepłynięcia łodzią wiosłową Pasażu Północno-Zachodniego (fot. Mathieu Bonnier/www.expeditiontico.com)


Znalezienie drogi wodnej między Atlantykiem a Pacyfikiem wzdłuż arktycznych wybrzeży Ameryki Północnej zajęło odkrywcom setki lat. O teoretycznym istnieniu takiego szlaku wiedziano już w XV wieku, lecz dopiero na początku XX wieku udało się go pokonać Roaldowi Amundsenowi (w latach 1903 – 1906). Pierwsze przepłynięcie tej drogi morskiej wymagało trzykrotnego zimowania (2 razy na Wyspie Króla Williama i raz na Wyspie Wiktorii) z uwagi na skuwający wodę lód. Dopiero w 1944 roku udało się pokonać ten szlak w ciągu jednego sezonu.

W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat ocieplający się klimat spowodował cofanie się lodów Oceanu Arktycznego. Od kilku lat Przejście Północno-Zachodnie jest w miesiącach letnich wolne od stałego lodu i staje się coraz bardziej realnym szlakiem transportowym, alternatywnym dla Kanału Panamskiego.

W 2010 roku Francuz Mathieu Bonnier podjął pierwszą w historii próbę przepłynięcia tego szlaku łodzią wiosłową. Bonnier jest lekarzem weterynarii. Wcześniej w 2009 roku wiosłując samotnie przepłynął Atlantyk Trasą Pasatów II (z Senegalu do Gujany Francuskiej) w 43 dni.

Pasaż Północno-Zachodni (fot. Wikipedia/NASA)


Na Przejście Północno-Zachodnie Francuz wystartował w lipcu 2010 roku z Qaanaaq, miejcowości leżącej na północno-zachodnim wybrzeżu Grenlandii. Co ciekawe, na wyprawę przez Arktykę zabrał na pokład łodzi swojego psa, alaskana husky, Tico. Zakładał pokonanie szlaku w ciągu dwóch sezonów letnich i dotarcie do Alaski w 2011 roku.

Do początku września udało mu się dopłynąć przez Cieśninę Lancastera do Cambidge Bay, miejscowości na Wyspie Wiktorii. Bonnier opisuje, że w ostatniej fazie rejsu na powierzchni wody dryfowało mnóstwo kry lodowej (około 50 procent powierzchni wody pokryte było dryfującymi blokami lodu).

Przy wietrze dochodzącym do 70 km/godz. i wysokich falach był notorycznie narażony na zderzenia z krami. W Cambridge Bay, po przepłynięciu ponad 2500 kilometrów, zdecydował się zakończyć rejs (przez ostatnich kilkadziesiąt kilometrów był holowany przez łódź motorową).

Stwierdził, że na pokonanie całego szlaku potrzebne są trzy sezony. Nie kontynuował jednak swojego projektu przepłynięcia Przejścia Północno-Zachodniego. W 2012 roku wystartował ponownie przez Atlantyk, tym razem z Cape Cod (Massachusetts, USA) do Francji. Po dziesięciu dniach, wycofał się jednak z rejsu z powodu sztormu zagrażającego życiu.

Film z wyprawy Mathieu Bonniera przez Przejście Północno-Zachodnie (w języku francuskim)


W tym roku kolejni śmiałkowie planują pokonanie siłą własnych mięśni tego legendarnego szlaku morskiego.

Na 15 czerwca start rejsu Przejściem Północno-Zachodnim łodzią wiosłową zapowiedzieli Francuzi Charles Hedrich i Pierre-Marie Bazin. Chcą wystartować z Nome na Alasce i dopłynąć do Pond Inlet na Ziemi Baffina.
W ciągu 3-4 miesięcy planują pokonać 5000 kilometrów między dryfującymi krami i górami lodowymi. W tym celu kadłub ich siedmiometrowej łódzi wiosłowej jest specjalnie wzmocniony kevlarem.

Charles Hedrich (ur. 1958) ma ogromne doświadczenie wyprawowe. W latach 2004-2005 samotnie opłynął ziemię na jachcie bez zawijania do portów – w 122 dni podczas regat Vendée Globe. W 2006 roku zdobył Mount Everest. W 2007 roku w czasie 36 dni przepłynął jachtem Atlantyk z Senegalu do Brazylii, a dwa lata później, również jachtem, samotnie pokonał Przejście Północno-Zachodnie.

Hedrich dotarł także do Bieguna Północnego i samotnie pokonał ponad 500 kilometrów na Antarktydzie. W 2011 roku brał udział w Ultra Trail of Mont Blanc (bieg dookoła Mont Blanc), Ironman (zawody triathlonowe) i Pierra Menta (zawody ski-alpinistyczne). W ubiegłym roku jako pierwszy człowiek samotnie przewiosłował dwukrotnie Atlantyk (z Nowej Szkocji przez Wyspy Kanaryjskie i Wyspy Zielonego Przylądka na Antyle) w 145 dni.

Pierre-Marie Bazin (ur. 1977) zajmuje się budowaniem jachtów. Jako doświadczony skiper brał udział w wielu regatach oceanicznych (F28, Quebec – Saint Malo, Rum Route 40). W 2016 roku planuje wziąć udział w regatach Vendée Globe.

Zobacz film o przygotowaniach do wyprawy (w języku francuskim)


Wyprawę łodzią wiosłową przez wody Oceanu Arktycznego podejmuje także czteroosobowa załoga kanadyjsko-irlandzka. Projektem „The Mainstream Last First” kieruje kanadyjczyk Kevin Vallely, a w rejsie przez Przejście Północno-Zachodnie towarzyszyć mu będą Paul Gleeson, Frank Wolf i Denis Barnett.

Wioślarze zamierzają wystartować 1 lipca z kanadyjskiej osady Tuktoyaktuk nad Morzem Beauforta i dopłynąć do Pond Inlet na Ziemi Baffina. Będą płynąć modyfikowaną łodzią oceaniczną, wzmocnioną kevlarem na wypadek zderzeń z krami lodowymi.

Vallely'ego do tej ekspedycji zainspirował już 15 lat temu Jerome Truran (brał udział w międzynarodowej wyprawie Piotra Chmielińskiego, który w 1985 roku spłynął całą Amazonkę), twierdząc, że przepłynięcie tego szlaku o sile własnych mięśni będzie jednym z ostatnich wielkich wyczynów w historii eksploracji ziemi.

Kevin Vallely pochodzi z Kanady, jest architektem. Brał udział w wyścigu Iditarod (ponad 1800 kilometrów psim zaprzęgiem) oraz rajdzie przygodowym  Eco-Chellange. Wspinał się na jawajskie wulkany i przemierzał szlaki północnej Kanady i Alaski. Ostatnio brał udział w wyprawie trekkingowej z Hercules Inlet na Biegun Południowy.

Paul Gleeson, Irlandczyk mieszkający w Kanadzie. W 2003 roku zrobił trawers Australii rowerem, a w 2008 roku przepłynął Atlantyk na łodzi wiosłowej z Wysp Kanaryjskich na Karaiby w 85 dni.

Frank Wolf jest kanadyjskim filmowcem specjalizującym się w dokumentach. Przemierzał dżunglę Borneo, pokonał też ponad 2000 kilometrów rowerem po zamarzniętym Jukonie.

Denis Barnett pochodzi z Irlandii. Żegluje, pasjonuje się rajdami samochodowymi i skokami spadochronowymi.

Film o wyprawie (w języku angielskim)


Planowana jest również próba kajakowa Przejścia Północno-Zachodniego. Przymierza się to tego Francuzka Anne Quéméré.

Chciała wystartować na przełomie czerwca i lipca tego roku, jednak jej wyprawa stoi pod znakiem zapytania. Głównym problemem jest sfinansowanie ekspedycji. Kajakarka postanowiła rozciągnąć projekt na dwa lata. W tym roku zajmie się logistyką i pozyskiwaniem funduszy, a wystartuje prawdopodobnie w 2014 roku.

Anne Quéméré chce samotnie przepłynąć szlak jako pierwsza osoba na świecie specjalnie wykonanym kajakiem, wzorowanym na kajakach Inuitów. Jednostka ma 5,5 metra długości i możliwość zabrania 200 kilogramów ekwipunku. Na pokonanie trasy liczącej 3000 kilometrów z Pond Inlet na Ziemi Baffina do Morza Beauforta, Francuzka planuje trzy miesiące. Jeśli warunki pogodowe pozwolą, chce wspomagać się też kite'm.

Dotychczas Anne Quéméré (ur. 1967) przepłynęła łodzią wiosłową dwukrotnie Atlantyk. W 2002 roku pokonała samotnie Trasę Pasatów (z Wysp Kanaryjskich na Karaiby) w ciągu 56 dni, ustanawiając kobiecy rekord. Dwa lata później ponownie pokonała Atlantyk, tym razem startując z wybrzeża Stanów Zjednoczonych i kończąc po 87 dniach we Francji.

Film z kite'owego trawersu Atlantyku dokonanego przez Anne Quéméré(w języku fransuskim)


Na swoim koncie Francuzka ma również dwa niezwykłe osiągnięcia – jako pierwsza osoba na świecie, w 2006 roku, pokonała Ocean Atlantycki na 6-metrowej prototypowej łodzi ciągniętej przez kite'a. Wystartowała z Nowego Jorku i po 55 dniach dotarła do wyspy Ouessant u wybrzeży Francji. W 2011 roku w ten sam sposób pokonała Pacyfik, zaczynając w Peru i dopływając w 77 dni do Polinezji Francuskiej.

 

autor: Jakub Czajkowski

 

 

Drukuj PDF