piątek, 05 sierpnia 2016

Powrót setki

skwarek atlantyk
"Skwarek" do Polski już nie wróci, zmienił właściciela (fot. Janusz Maderski / www.setkaatlantyk.blogspot.com)


Po przeszło 4 miesiącach spędzonych na rozkosznej włóczędze pomiędzy wyspami łuku Małych Antyli, Szymon Kuczyński rozpoczyna właśnie rejs powrotny do Europy. Na skromnych 5 metrach jego sklejkowej łódki towarzyszy mu Dobrochna Nowak, z którą 2 lata temu rozpoczęli budowę ”Małej Mi” w krakowskim mieszkaniu o metrażu niewiele większym od kabiny ich jachtu.

Pokonali wspólnie morze wyrzeczeń, a celem do którego z tak ogromną konsekwencją dążyli był start Szymona w Atlantyckich regatach „Setek” i wspólny rejs po Karaibach – projekt nazwany „Zew Oceanu”.

O regatach oceanicznych na maleńkich jachtach czytaj w artykule: Setką przez Altantyk.

Ostatecznie w regatach wzięły udział tylko dwa jachty - drugi należał do pomysłodawcy i projektanta tej konstrukcji, Janusza Maderskiego, który z Martyniki powrócił samolotem, a jego jacht zmienił armatora.

Szymon Kuczyński i Dobrochna Nowak nie chcą się rozstawać ze swoją łódką, dlatego czeka ich teraz powrót po wyboistym szlaku środkowego Atlantyku. Na Karaibach zbliża się sezon huraganowy, więc jest to rozsądny termin do ucieczki z ich tras. Jakkolwiek rejs powrotny ze względu na porę roku może wydawać się łatwiejszy niż grudniowe regaty, warunki pogodowe jakie może napotkać załoga Małej Mi na drodze do Europy mogą okazać się mniej łaskawe.

Nie będzie to już rejs w korzystnych i dość przewidywalnych wiatrach pasatowych, lecz żegluga uzależniona od kapryśnych układów barycznych, z prawdopodobieństwem wystąpienia po drodze sztormów. Trasa wiedzie przez Azory, gdzie załoga zatrzyma się na odpoczynek – jeśli czas im pozwoli.

Na ostatnim odcinku do Świnoujścia, we Francji, Dobrochnę Nowak zastąpi Filip Sułkowski, znany z rejsu przez Bałtyk oraz za koło podbiegunowe na odkrytopokładowej, także samodzielnie zbudowanej szalupce.

Zapowiedziano już kolejne regaty „Setek” w 2016 roku. Ten termin daje jeszcze każdemu wiele czasu na budowę tej sprawdzonej łódki od zera. Na liście startowej jest już siedmiu żeglarzy, a listę otwiera sam Arkadiusz Pawełek.


autor: Aleksander Hanusz

 

 

Drukuj PDF