23 stycznia 2013
Paszke wokół globu 9.
W ciągu ostatnich kilku dni Gemini 3 zmaga się ze zmiennymi warunkami pogodowymi. Po wypłynięciu ze strefy pasatów wiatr wieje z różną siłą i z rozmaitych kierunków. Roman Paszke musiał wykonać wiele manewrów, by utrzymać prędkość jachtu. Nie obyło się również bez refowania żagli. Jak wygląda refowanie liczącego 225 m.kw. grota, można zobaczyć na zamieszczonym poniżej filmie.
Wczoraj, po południu pojawiły się pierwsze problemy techniczne. Roman Paszke usłyszał niepokojące dźwięki dochodzące ze sterownika elektrycznego pompy autopilota. Tym razem awaria dotknęła sprzętu na lewym kadłubie (przypomnijmy: 27 grudnia, po pierwszym starcie, uszkodzeniu uległo jarzmo steru na prawym kadłubie, co zmusiło kapitana do powrotu do Las Palmas).
Roman Paszke po konsultacji z zespołem brzegowym zdecydował się wymienić siłownik na nowy. Naprawa zajęła godzinę. Po wymianie sterownika i pompy autopilot lewej burty działa poprawnie.
Roman Paszke ma dużą przewagę nad Adrien, jachtem na którym Jean Luc Van Den Heede w 2004 roku ustanowił rekord szybkości w samotnym rejsie wokół globu ze wschodu na zachód. Choć w ciągu ostatnich 5 dni jego średnia spadła o niecałe 2 km/godz.
Francuz cały swój rejs odbył w ciągu 2942 godzin ze średnią prędkością 15,3 km/godz.
Roman Paszke 15 dni i 20 godzin swego rejsu przepłynął ze średnią 22,6 km/godz.