piątek, 05 sierpnia 2016

Wiosłują w Arktyce


Charles Hedrich wypływa (fot. http://charleshedrich-nordouest.blogspot.fr)


Francuz Charles Hedrich jako pierwszy człowiek zamierza przepłynąć łodzią wiosłową legendarne Przejście Północno-Zachodnie. Wystartował 2 lipca z alaskańskiej miejscowości Wales, leżącej przy samej Cieśninie Beringa. Początkowo planował wyruszyć w połowie czerwca, jednak na okno pogodowe, pozwalające na odbicie od brzegu, czekał aż 12 dni.

O próbach przepłynięcia łodzią wiosłową Pasażu Północno-Zachodniego czytaj w artykule: Wiosła w Arktyce.

Do celu, Pond Inlet na Ziemi Baffina ma ponad 5000 kilometrów, a musi tam dotrzeć przed końcem września. Potem ocean zacznie zamarzać.

Na razie płynie samotnie Morzem Czukockim, przez zatokę Kotzebue Sound, do osady Point Hope. Podczas wyprawy, na najtrudnieszy odcinek, ma dołączyć drugi członek załogi Pierre-Marie Bazin.

Charles Hedrich ma zapas jedzenia na dwa tygodnie i zamierza uzupełniać zapasy w osadach przy brzegu. Jego łódź, „Ice Rower”, liczy siedem metrów długości i jest zbudowana z włókna węglowego oraz wzmocniona kevlarem. Waży tylko 190 kilogramów.

Do wypłynięcia również na Przejście Północno-Zachodnie szykuje się czteroosobowa kanadyjsko-irlandzka załoga „The Mainstream Last First”. Kevin Vallely, Paul Gleeson, Frank Wolf i Denis Barnett planowali wyruszyć 1 lipca z kanadyjskiej osady Tuktoyaktuk nad Morzem Beauforta. Jednak w ostatnich dniach dopiero przetransportowali swoją łódź z Vancouver do miejscowości Inuvik w delcie rzeki Mackenzie. I to stąd lada dzień zamierzają wystartować.

 


Pokaż Wiosła w arktyce na większej mapie

 

Na pokładzie łodzi wiosłowej „Arctic Joule” zgromadzili prawie tysiąc paczek liofilizatów i siedemset batonów energetycznych. Przed nimi ten sam cel co przed Charlesem Hedrichem, Pond Inlet na Ziemi Baffina.

autor: Jakub Czajkowski

 

 

Drukuj PDF