Freya w Surinamie


Freya Hoffmeister w trakcie pokonywania ujścia Paramaribo (fot. http://freyahoffmeister.com)


14 stycznia Freya Hoffmeister, okrążająca kajakiem Amerykę Południową, wpłynęla na wody Surinamu. Płynęła wzdłuż wybrzeża porośniętego przez lasy namorzynowe.

Rozkład dnia dyktowały jej pływy morskie. Znalezienie dobrego miejsca na biwak bywało trudne. Często musiała czekać na przypływ, aby pokonać kilkusetmetrowej szerokości pas błot przybrzeżnych. Gdy nie udało jej się znaleźć suchego miejsca na rozbicie namiotu, nocowała na kajaku, bądź w hamaku rozwieszonym między gałęziami nad wodą. Do tego w nocy towarzyszyły jej roje insektów.


Jeden z biwaków w lesie namorzynowym (fot. http://freyahoffmeister.com)


22 stycznia, wiosłując przez prawie trzynaście godzin, Freya pokonała 63 kilometry, przepływając w ciągu tego dnia ujście rzeki Paramaribo. Od następnego dnia, w stolicy Surinamu, Paramaribo, zrobiła czterodniowy odpoczynek od wiosłowania.

Od powrotu na wodę 10 stycznia po świątecznej przerwie, Niemka przeplynęła już 440 kilometrów. W sumie od rozpoczęcia wyprawy w 2011 roku, Freya Hoffmeister spędziła w Ameryce Południowej już 580 dni, z których przez 408 pokonywała kajakiem kolejne kilometry.

O wyprawie Frei Hoffmeister czytaj też w: Kajakiem dookoła Ameryki Południowej.

 

autor: Jakub Czajkowski

 

 

Tagi:

Powiązane

Drukuj