W kierunku Panamy

Freya Hoffmeister minęła miasto Esmeraldas i 7 lutego wpłynęła na wody Kolumbii. Podobnie jak w Ekwadorze, tutaj również jest eskortowana przez łódź marynarki wojennej. Taka ostrożność jest niezbędna, ze względu na duże zagrożenie przestępczością.

Podczas dwudniowego odpoczynku w Tumaco, kajakarka uczestniczyła w lokalnym karnawale i barwnej paradzie łodzi. 13 lutego dopłynęła do oddalonej o 35 kilometrów od kolumbijskiego wybrzeża wyspy Gorgona. Miejsce to słynie przede wszystkim z jadowitych węży, a także z wielu endemicznych gatunków flory i fauny. Między innymi żyje tu jedyna na świecie jaszczurka o błękitnej skórze (Anolis gorgonae).

Kilka dni później, po krótkim odpoczynku w mieście Buenaventura, Freya ruszyła dalej na północ. Płynąc wzdłuż wybrzeża Kolumbii, kajakarka nocowała często na oceanie, śpiąc na łodzi eskortujących ją żołnierzy.

Każdego dnia Freya pokonuje dystans około 50 kilometrów, płynąc średnio 5 km/godz. W tym momencie zbliża się do granicy kolumbijsko-panamskiej.

Więcej o wyprawie w tekstach: 3 x 8000 km kajakiem oraz 381 dni w kajaku.
Przeczytaj wywiad z Freyą Hoffmeister: Jestem nieustraszona.

autor: Jakub Czajkowski