07 lipca 2013
Rekord pobity x 2
Wczoraj Zbigniew „Gutek” Gutkowski na jachcie Energa o godzinie 21:21 czasu polskiego zakończył sukcesem próbę pobicia solowego rekordu przepłynięcia Atlantyku na jachcie monokadłubowym.
O próbie bicia rekordu czytaj w artykułach:
Gutek po rekord.
Dogonić Francuza.
Rekord został poprawiony o 1 godzinę i 18 minut. Na sam koniec „Gutek” myślał, że zje z frustracji kabestan, bo utknął w wyżu w absolutnej ciszy niedaleko Blizzard Point i wysp Scilly, na tafli wody płaskiej jak szkło, a wokół niego baraszkowały delfiny i foki.
Zbigniewowi Gutkowskiemu nie można mu odmówić znakomitych umiejętności ani poświęcenia, niestety zabrakło trochę szczęścia do pokonania Francuza Marca Guillemota, który płynął na jachcie tej samej klasy równolegle i pobił dotychczasowy rekord jeszcze lepiej niż Polak.
Francuz poprawił dotychczasowy rekord aż o 15 godzin, 48 minut i 11 sekund i ustanawił tym samym nowy najszybszy czas solowego przejścia Atlantyku: 8 dni, 5 godzin i 20 minut. Rekordy obu żeglarzy zostaną jednak zapisane przez Światową Radę Rekordów Żeglarskich.
Tak w kilku słowach rejs podsumowuje Gutek na stronie internetowej rejsu:
„Jestem strasznie zmęczony, ale zarazem bardzo szczęśliwy, że się udało… To były bardzo stresujące godziny, ale nie miałem żadnego wyboru… Co jeszcze mogę powiedzieć – łatwo nie było. Super jest to, że na tak prestiżowej trasie udało się pobić rekord… Dla mnie jest to większe osiągnięcie niż sukces w Velux 5 Oceans… W dodatku za przeciwnika miałem jednego z faworytów zeszłorocznych regat Vendée Globe – więc nie było żadnej taryfy ulgowej”. |
autor: Aleksander Hanusz