16 grudnia 2013
Wizyta w Kigali
Rzeka Nyabarongo widziana z drogi powyżej koryta (fot. www.walkthenile.com)
Minął już drugi tydzień od startu Levisona Wooda od źródła Nilu. Brytyjczyk zamierza pokonać pieszo trasę wzłuż całej rzeki. W pierwszym etapie, przez Rwandę wzdłuż rzeki Nyabarongo, towarzyszy mu miejscowy przewodnik Boston.
O wyprawie "Walking The Nile" możesz przeczytać także w artykułach:
Marsz wzdłuż Nilu
Z biegiem Nilu
Źródło Nilu
Podróżnicy wędrują na razie wzdłuż rzeki Nyaborongo uznawanej za początek Nilu. Grudzień to koniec pory deszczowej w tym rejonie i cały czas towarzyszą im ulewy. W ostatnich dniach w Nyabarongo znacznie wzrosła ilość wody, która spływa ze wzgórz wprost do koryta rzeki.
Podczas jednego z biwaków na brzegu, ze względu na szybko podnoszący się poziom wody, piechurzy musieli w środku nocy ewakuować obozowisko wyżej. Zalana dolina Nyabarongo zmusiła też Brytyjczyka i jego towarzysza do oddalenia się od brzegu rzeki i wędrówki drogą przebiegającą kilkadziesiąt metrów nad korytem, równolegle do jej biegu.
Po dziewięciu dniach wędrówki zboczyli z trasy w kierunku stolicy Rwandy, Kigali. Dotychczas dziennie pokonywali dystans od 30 do 50 kilometrów, czyli poruszali się szybciej niż początkowo zakładał Levison Wood. W mieście odpoczęli dwa dni, po czym ruszyli dalej w dół Nyabarongo.
autor: Jakub Czajkowski