49 dni na wodzie

Patrick Favre i Julien Bahain (fot. www.votrepoemealamer.com)

Francuzi, Patrick Favre i Julien Bahain, dopłynęli wczoraj o godzinie 8.30 czasu lokalnego na Martynikę. Są trzecią załogą, która w tym roku przepłynęła Atlantyk łodzią wiosłową.

Wyruszyli 8 stycznia z marokańskiego miasta Tarfaya i zmagali się z oceanem przez 49 dni i 3 godziny. Dotychczas przepłynięcie Oceanu Atlantyckiego udało się 154 duetom (z czego w 6 przypadkach rejs ukończył tylko jeden wioślarz), zaś 29 prób zakończyło się niepowodzeniem. Najszybciej trasę tę pokonali Nowozelandczycy James Fitgerald i Kevin Biggar w 2003 roku. Zajęło im to 40 dni, 5 godzin i 53 minuty.

Płynący solo Charlie Pitcher pokonał już połowę odległości, jednak trafił znów na pogorszenie pogody. Ogromny wysiłek podczas płynięcia pod wiatr zbyt obciążył jego organizm powodując odwodnienie. Mimo to, Brytyjczyk nie poddaje się. W ciągu ostatnich 24 godzin pokonał kolejne 27 mil. Niestety, jak donosi na blogu, prognoza pogody na najbliższe dni nie jest najkorzystniejsza.

W niedzielę, 24 lutego, z portu Lagos w portugalskim Algarve wyruszył kolejny samotnik, José Tavares. W ciągu czterech miesięcy chce dopłynąć przez Wyspy Kanaryjskie i Wyspy Zielonego Przylądka do Natal w Brazylii. W ten sposób chce uczcić 90. rocznicę pierwszego lotu nad południowym Atlantykiem, jakiego dokonali w 1922 roku dwaj Portugalczycy, Gago Coutinho i Sacadura Cabral.

Autor: Jakub Czajkowski