czwartek, 04 sierpnia 2016

Chmielewski płynie


Rafał Chmielewski, polski kajakarz, który od lat mieszka w Kanadzie, wyruszył na wyprawę wzdłuż południowego wybrzeża Nowej Funlandii. 800 kilometrów w ciągu 25 dni. Samotnie.

Więcej o wyprawie czytaj w artykule: Funlandia Kajakiem.
Przczytaj wywiad z Rafałem Chmielewskim: Pływam bez filtrów.

Rafał nie prowadzi strony internetowej swojej wyprawy. Nie ma ze sobą również telefonu satelitarnego. Jego poczynań nie da się śledzić on-line. Prawdopodobnie jednak już wystartował ze swoją kajakową eskapadą.

Zgodnie z planem miał wyjechać samochodem 29 czerwca, w sobotę, z miejscowości, w której mieszka – Gaspe. Po trwającej prawię dobę podróży i pozostawieniu samochodu miał się przesiąść na prom, który z kolei dziś rano czasu lokalnego miał dobić do Port aux Basques - miejscowości na południowo-zachodnim skraju Nowej Funlandii.

Zaraz po opuszczeniu promu wyprawa miała ruszyć.

Rafał Chmielewski tak informował Forum Extremum przed kilkoma dniami:
„Pewnie od razu wypłynę, bo kajak jest już spakowny, a ja na promie będę właściwie już w ciuchach do pływania”.


Wyświetl większą mapę

 

Biorąc pod uwagę 6-godzinną różnicę czasu między Polską a Nową Funlandią, Rafał Chmielewski od kilku godzin wiosłuje już na wschód. Po drodze czekają go silne pływy, góry lodowe, wieloryby i kapryśna pogoda.

W czasie trwania wyprawy powinniśmy kilka razy mieć łączność z kajakarzem, więc uda nam się poinformować o jego postępach.
Koniec wyprawy około 25 lipca na południowo-wschodnim krańcu Nowej Funlandii w miejscowości Argentia.

 

Forum Extremum objęło wyprawę patronatem medialnym

logo Forum Extremum

 

Drukuj PDF

Książki sportowe i wojskowe