16 kwietnia 2013
Na Åsgardfonna
Stolica Svalbardu Longyearbyen (fot. Forum Extremum)
Magnus Nilssen, Nils Hesthag i Mats Hoel Johannessen przemierzają Spitsbergen, największą wyspę norweskiego archipelagu Svalbard, na nartach, ciągnąc cały sprzęt na saniach. Wyruszyli 25 marca ze Sveagruve, nad fiordem Van Mijen. Ich celem jest Verlegenhuken, północny skraj wyspy.
O planach zespołu i ich wyprawie Project Spitsbergen pisaliśmy w artykule: Trawersy Spitsbergenu.
A o zmianie planów zespołu w artykule: Do Sassendalen.
Norwegowie relacjonują na stronie internetowej swojej wyprawy, że po początkowych trudnościach z licznymi szczelinami lodowymi, teraz muszą się zmagać z silnymi mrozami sięgającymi w nocy minus 40 st.C.
Mróz, który nie daje im zasnąć, mimo dobrego sprzętu, postanowili pokonać sposobem. Maszerowali nocą, a odpoczywali w ciągu dnia, gdy jest cieplej. Przestawienie rytmu dnia i nocy, a także słaba widoczność po zmroku, przyniosły jednak nienajlepsze rezultaty. Polarnicy wcale lepiej nie wypoczywali i pokonywali mniejszą liczbę kilometrów. Dlatego szybko zrezygnowali z chodzenia nocą.
Chociaż Norwegowie idą nieco wolniej niż zakładali, dotarli już do lodowca Åsgardfonna. Rozciągającego się na półwyspie, na którym jest najdalej na północ wysunięty przylądek Spitsbergenu – Verlegenhuken. Do celu wyprawy pozostało im już tylko kilkadziesiąt kilometrów. Dotrą tam zapewne w ciągu najbliższych kilku dni.
autor: Joanna Mostowska