22 kwietnia 2013
Przestój pod Everestem
Opady śniegu w rejonie Everestu opóźniają przygotowania do wspinaczki, sprzyjają za to nabieraniu sił obu zespołów przygotowujących się do poprowadzenia nowych dróg na górę gór.
Według wcześniejszych zapowiedzi zespołu włosko-szwajcarskiego, dzisiaj mieli rozpocząć drugą turę aklimatyzacji. Ich zamiarem było ponownie wspiąć się na Ramię Zachodnie aby spędzić na wysokości 7500 m n.p.m. przynajmniej jedną noc. Prognozy pogody nie sprzyjają tym zamiarom.
W ciągu ostatnich dni spadła znaczna ilość śniegu i taka sytuacja ma się utrzymać jeszcze przez pewien czas. Jak stwierdził Ueli Steck – potrzebują minimum dwóch dni słonecznej pogody, aby móc rozpocząć wspinaczkę aklimatyzacyjną, natomiast właściwy atak na Everest nastąpi nie wcześniej niż 20 maja. Zapewne, w ramach aklimatyzacji duet będzie odwiedzał prawdopodobny rejon poprowadzenia swojej drogi.
Rosyjski duet Urubko – Bołotow także odpoczywa w bazie głównej po aklimatyzacji.
Tymczasem Kinga Baranowska i Rafał Fronia dotarli wczoraj do bazy głównej u podnóży Makalu, spędzą ten tydzień aklimatyzując się i za kilka dni planują rozpocząć wspinaczkę.
autor: Tomasz Markiewicz