piątek, 05 sierpnia 2016

Wærne wygrywa


Na trasie wyścigu (fot. Finnmarksløpet)


Wczoraj zakończył się tegoroczny Finnmarksløpet. Najdłuższy i najtrudniejszy wyścig psich zaprzęgów w Europie. Zawodnicy wyruszyli z norweskiego miasta Alta 9 marca. Ścigali się na dystansach 1000 i 500 kilometrów.

1000-kilometrowy wyścig wygrał Norweg Thomas Wærne. Dotarł do mety 15 marca, po 140 godzinach i 3 minutach w drodze (łączny czas postojów to 54 godziny i 16 minut). Norweg zrobił długą, 16-godzinną przerwę po pierwszych 303 kilometrach. Potem jego wypoczęty zaprzęg trzymał się już w ścisłej czołówce. Na pierwszą pozycję maszer wysunął się dopiero na 911. kilometrze, po punkcie kontrolnym w Karasjok.

Thomas Wærne na mecie wyścigu, po przejechaniu 1000 kilometrów psim zaprzęgiem (fot. Finnmarksløpet)


Wærne był zaliczany do dziesięciu faworytów tegorocznego wyścigu. To był jego trzeci start w Finnmarksløpet. W 2005 roku zajął 5. miejsce, zaś w ubiegłym roku wycofał się w trakcie wyścigu z uwagi na bardzo trudne warunki na trasie. Thomas Wærne jest z zawodu elektrykiem, a także wraz z żoną (także maszerką) prowadzi hodowlę psów zaprzęgowych. Jego marzeniem jest wzięcie udziału w alaskańskim Iditarod.

Z 56 zawodników startujących na dystansie 1000 kilometrów, do mety dotarło 34. W trakcie tegorocznego wyścigu znów panowały trudne warunki. Temperatury między Karasjok i Alta spadały do minus 35 st.C. Jako ostatni wyścig ukończył Norweg Magnus Gorter Voie, który dotarł do mety 17 marca (łącznie 185 godzin i 22 minuty w drodze).


Zwycięzcą wyścigu na dystansie 500 kilometrów został Milos Gonda. Łączny czas, jaki zajęło mu pokonanie trasy wraz z przerwami, wyniósł 51 godzin i 50 minut. Do mety dotarł 11 marca.

Gonda pochodzi ze Słowacji, lecz na stałe mieszka w Kirunie w Szwecji, gdzie zawodowo zajmuje się organizacją wypraw psimi zaprzęgami. Przed Finnmarksløpet startował między innymi w La Grande Odesse (wyścigi psich zaprzęgów, odbywające się co roku w Alpach), lecz jak twierdzi, dopiero w tym roku czuł się wystarczająco dobrze przygotowany do startu w norweskim wyścigu.

 

autor: Jakub Czajkowski

 

 

Finnmarkslopet

Drukuj PDF