30 grudnia 2013
Koniuchow znów płynie
Fiodor Koniuchow (fot. www.konyukhov.ru)
14 grudnia Fiodor Koniuchow odbił od chilijskiego brzegu, ale już 19 grudnia był przy nim z powrotem. Powód? Wysiadł system ładowania akumulatorów, a bez prądu, potrzebnego do nawigacji, łączności czy odsalania wody, Rosjanin nie chciał się wybierać w liczącą przynajmniej 200 dni eskapadę.
O wyprawie czytaj w artykułach:
Doba tak, Fiodor nie.
Koniuchow wyruszył.
Koniuchow na Spokojny.
Przeczytaj również o tegorocznej wyprawie Fiodora Koniuchowa psim zaprzęgiem z Bieguna Północnego: Stary polarnik morze.
A także inne artykuły: Fiodor Koniuchow.
Naprawa, dzięki pomocnym Chilijczykom, trwała zaledwie dwa dni. 22 grudnia Fiodor Koniuchow znów wyruszył w rejs.
Od razu musiał zmagać się z przeciwnym wiatrem, który spychał go w kierunku lądu, a także Prądem Humboldta, który płynie na północ wzdłuż zachodniego brzegu Ameryki Południowej.
By uniknąć tych dwóch przeciwności w ciągu całego tygodnia Rosjanin płynął nie w kierunku celu, Australii, ale na północny-zachód.
Dotychczas na podobny wyczyn – przewiosłować z Ameryki do Australii, solowo, bez zawijania na inne lądy – porwało się zaledwie kilku śmiałków. Trzem udało się dotrzeć w bezpośrednie sąsiedztwo Australii, ale żaden z nich do kontynentu nie dotarł.
Najbliżej celu byli: Brytyjczyk Peter Bird (start z Kalifornii w roku 1982), kolejny Brytyjczyk Jim Shekhdar (start z Peru w 2000 roku) oraz Włoch Alex Bellini (start z Peru w roku 2008).
Rosjanin chce być pierwszym, który wsiądzie do łodzi z jednej strony oceanu i wyjdzie z niej dopiero w Australii.
Fiodor Koniuchow urodził się w 1951 roku u wybrzeży Morza Azowskiego. Skończył seminarium duchowne, a także szkołę artystyczną na Białorusi. Ponadto ukończył szkołę nawigacji w Odessie i Arctic College w Petersburgu.
Jest malarzem (międzynarodowe wystawy), pisarzem (9 książek) i duchownym Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego. Prowadzi własne czasopismo, sprzedaje herbatę. Ma żonę, trójkę dzieci i pięcioro wnuków.
Od dzieciństwa lubił podróżować. Jako piętnastolatek przepłynął łodzią wiosłową Morze Azowskie. Wszystkie jego wyprawy trudno by było wymienić. Najważniejsze z nich to: trzykrotne zdobycie Bieguna Północnego (z czego raz jako pierwszy Rosjanin solowo, ze wsparciem z zewnątrz), zdobycie Bieguna Południowego (jako pierwszy Rosjanin solowo i bez wsparcia, ciągnąc cały potrzebny sprzęt na sankach), dwukrotne wejście na Mt. Everest, zdobycie Korony Ziemi.
Jest również żeglarzem, brał udział w wielu międzynarodowych regatach. Wielokrotnie przepłynął na jachtach Atlantyk. Raz samotnie pokonał ten ocean łodzią wiosłową (w 2002 roku – jako pierwszy i dotąd jedyny Rosjanin). Również jako pierwszy Rosjanin samotnie opłynął jachtem świat dookoła bez zawijania do portów (lata 1990/91).